Przestrzeń wspierająca dużą motorykę, czyli jak przetrwać zimę w mieszkaniu

Zima trwa w najlepsze, chociaż szczerze mówiąc bliżej jej do jesiennej szarugi i pluchy. Aura za oknem nie nastraja do aktywności, a niska temperatura i szybko zapadający zmrok nie zachęcają do wielogodzinnych spacerów i szaleństw na placu zabaw. Sytuacji nie poprawia fakt, że w tym roku póki co śnieg nie zamierza spaść, co znacząco ogranicza atrakcyjność przebywania na świeżym powietrzu.

Przeważnie jest tak, że kiedy my, dorośli marzymy jedynie o tym, by schować się pod ciepłym kocem z kubkiem gorącej herbaty i jakoś dotrwać do wiosny, w dzieciach wciąż buzuje niespożyta energia. A ponieważ nie mają gdzie jej spożytkować, szukają wszelkich sposobów na to, żeby wyszaleć się w domu. To nie przypadek, że najwięcej rozciętych głów i połamanych szafek zdarza się właśnie zimą. Dziś mamy dla Was kilka propozycji, jak urządzić rozwijającą przestrzeń dla dzieci, na której skorzystają wszyscy. Rodzice – bo będą mieli pod kontrolą wszystkie dzikie pomysły swoich latorośli, a dzieci dlatego, że te zabawy nie tylko pozwalają się wyszaleć, ale przede wszystkim bardzo rozwijają dużą motorykę. Duża motoryka, czyli rozwijanie ogólnej sprawności, ma niebagatelny wpływ w rozwoju motoryki małej, a także pozornie niezwiązanych z nią kwestii jak mowa czy nauka pisania. Jej rozwój jest priorytetowy, a jeśli przebiega bez zakłóceń staje się podstawą do każdej innej aktywności, również do nauki koncentracji, koordynacji wzrokowo – ruchowej czy orientacji przestrzennej. Nasze propozycje nie wymagają ani wielkiego metrażu, ani zbyt dużych nakładów finansowych – z powodzeniem możesz je wprowadzić już dziś, nie robiąc w domu wielkiej rewolucji.

Bujaki, równoważnie i tunele

Każdy z tych elementów wspiera przede wszystkim świadomość własnego ciała i umiejętne balansowanie tak, by utrzymać równowagę. Jednocześnie cena każdego z nich nie przekracza 250 złotych i może być wykorzystana zarówno w domu, jak i na zewnątrz, dzięki czemu ze sprzętu można korzystać na okrągło i niemalże w każdym miejscu. Dodatkowo każdy z nich można wykorzystać na różne sposoby, niekoniecznie oczywiste dla dorosłych. Wszystko zależy od wyobraźni dzieci, które będą ich używały. Zarówno bujak, jak i tunel czy równoważnia zaspokajają jednak bardzo ważne potrzeby wszystkich dzieci, niezależnie od ich wieku – potrzebę wspinania się i pełzania, które są nie tylko doskonałą zabawą, ale także ważnym elementem prawidłowego rozwoju.

Huśtawka

Do zamontowania huśtawki nie potrzeba wiele – wystarczy gotowy sprzęt, hak i solidny sufit. Niezależnie od tego czy zdecydujesz się na huśtawkę worek, bocianie gniazdo czy klasyczną bujawkę rodem z placu zabaw, możesz być pewien, że będzie ona okupowana non stop. Nie bez powodu huśtawki są najbardziej pożądanym obiektem na wszystkich placach zabaw, dzieci mogą bujać się na nich godzinami. Dodatkowo kołysanie i bujanie ma szereg pozytywnych oddziaływań na rozwój mózgu i układu ruchowego, o czym szerzej pisaliśmy tutaj. Decydując się na huśtawkę weź pod uwagę wiek dziecka – dla maluchów świetnym rozwiązaniem będzie bezpieczna huśtawka ze szczebelkami, dla starszaków – bocianie gniazdo, w którym będą mogły nie tylko szaleć, ale też odpoczywać czy bawić się zabawkami.

Wykorzystaj piętrowe łóżko

Chociaż samo w sobie zasadniczo służy do spania, nie ma chyba dzieci, które używałyby go wyłącznie z jego przeznaczeniem. Pomijając tak oczywiste aspekty jak budowanie z łóżka bazy, statku czy kryjówki przez rodzicami, możesz wykorzystać łóżko tak, by poza wyobraźnią wspierało również dużą motorykę. Jeśli wybierając łóżko piętrowe lub na antresoli dużą wagę przyłożyłeś do jakości wykorzystanych materiałów i stabilności konstrukcji, w zasadzie masz nieskończoną ilość modyfikacji.

Jedną z najprostszych jest zastąpienie tradycyjnej drabinki sznurkową. Jest to szczególnie fajna opcja w przypadku łóżek piętrowych, które mają możliwość montażu drabiny zarówno z boku, jak i z przodu, dzięki czemu oba wejścia nie kolidują ze sobą i nie zabierają miejsca. Wejście na drabinkę ze sznurka jest dużo trudniejsze niż na tę tradycyjną – wymaga zaangażowania wszystkich partii mięśniowych, również mięśni głębokich, dodatkowo pomaga ćwiczyć równowagę i balansowanie ciałem. Pierwsze próby z drabinką sznurkową mogą być nieudane ze względu na to, że się kołysze, jednak nieco uporu i trochę sprytu pozwolą szybko opanować sprawne wchodzenie na górę.

Ciekawym pomysłem jest zbudowanie na jednej z krótszych ścian łóżka ścianki wspinaczkowej. Brzmi trudno, jednak w istocie jest banalne. Oto jak to zrobić: będziecie potrzebowali płyty wiórowej o grubości 2 cm z wywierconymi otworami, którą należy przykręcić solidnie do ramy łóżka. Uchwyty można niedrogo dostać w zasadzie w każdym sklepie sportowym lub w Internecie. W zależności od wieku dziecka wkręcacie uchwyty na odpowiednią wysokość i gotowe! Doskonałą zabawa na długie godziny gwarantowana.

WNM Group